Gdy państwo zwiększa podatki, to jego wpływy mogą się zmniejszyć!
Słyszałeś o krzywej Laffera (The Laffera Curve)? Jak to naprawdę jest?
Krzywa Laffera – co to takiego?
Idea jest prosta.
Gdyby podatki były zerowe, to państwo nic nie otrzymuje z tytyłu podatków (brak wpływów).
Gdyby opodatkowanie wnosiło by 100%, to nikomu nie opłacałoby się pracować, a w konsekwencji podatki spadły by znacząco… do zera (brak wpływów).
Skoro mamy zero z jednej i drugiej strony, to musimy mieć krzywą między tymi punktami.
A zatem musi istnieć punkt w którym państwo otrzymuje najwięcej pieniędzy.
Oznacza to również, że zwiększając opodatkowanie, powyżej pewnego progu, wpływy zaczną spadać.
Zwiększając opodatkowanie, powyżej pewnego progu, wpływy zaczną spadać.
Wpływy zaczną spadać, ponieważ większa ilość osób na różne sposoby będzie starała się uniknąć podatku (większa szara strefa).
W dwóch różnych punktach na krzywej państwo otrzyma takie same wpływy.
Jednak dochód i tak może być inny, ze względu na inny koszt pozyskania podatku i wymaganej kontroli.
Nieporozumienia
Krzywa Laffera budzi wiele emocji, kontrowersji.
Jest to konstrukt teoretyczny, który brzmi sensownie.
Trudno oszacować kształt krzywej i jej próg w sposób teoretyczny, bo wiele zależy od decyzji dużej liczby ludzi ich aktualnej sytuacji itd – zależy to od bardzo wielu zmiennych, zwłaszcza gdy uwzględnimy sposób podejmowania decyzji przez ludzi :).
Tak samo nie można jednoznacznie uznać zmian doświadczalnych we wpływach w związku ze zmianami opodatkowania w danym państwie. W gospodarce zmienia się tak dużo, że zmiany mogą wynikać z czegoś innego.
Dowiesz się w obrazowy sposób, że korelacja nie oznacza przyczyny. Niestety często się to myli 'w internetach’.
Dlatego nie można jednoznacznie stwiedzić że powyżej pewnego progu, wpływy spadną.
Kontrowersje wokół krzywej Laffera wynikają z jej interpretacji.
Kształt krzywej jest nieokreślony i wzbudza kontrowersje. Według niektórych oszacowań, maksimum krzywej dla najwyższego progu podatku dochodowego może przekraczać nawet 65–90%. W przypadku podatku konsumpcyjnego, według pewnych oszacowań krzywa może nie mieć maksimum. Badania ekonomii behawioralnej sugerują też, że ludzie przykładają w praktyce ograniczoną uwagę do stawek podatkowych przy podejmowaniu decyzji ekonomicznych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
Różne podatki
Nie można rozpatrywać wszystkich podatków razem.
Zwiększanie opodatkowania za papierosy, alkochol itd z pewnością zwiększy przemyt, produkcję bimbru etc.
Zwiększając opodatkowanie na różne dobra, część osób po prostu przestanie z nich korzystać (będą zbyt drogie).
Zwiększanie opodatkowanie na np. nieruchomości – nie wiele zmieni. Nieruchomości nie znikną z mapy i ktoś i tak będzie musiał płacic podatek.
Opodatkowanie
Jesteśmy dość mocno opodatkowani.
Jeśli myślisz, że podatek to tylko VAT, czy to co pojawia się w twoim PITcie, to jesteś w błędzie.
Podatek zmniejsza twoją siłę nabywczą.
Gdy chcesz kupić bułeczkę, to ktoś musi ją wyprodukować.
Wytwarzając ją to wszystkie osoby w łańcuchu dostaw muszą ponieść pewne koszta np. VAT, koszta pracownika, ZUSów, paliwa (akcyza), podatek Belki 🙂 itd.. To koszt który musi ponieść przedsiębiorca. Dlatego koszt bułeczki zostaje powiększony o konieczne koszta (na każdym etapie produkcji, transportu i sprzedaży).
Niektórzy uważają np. że akcyza to nie podatek.
W takiej sytuacji odsyłam do „Ustawa o podatku akcyzowym”, gdzie pierwszy punkt mówi: „Ustawa określa opodatkowanie podatkiem akcyzowym, zwanym dalej „akcyzą”, wyrobów akcyzowych oraz samochodów osobowych, organizację obrotu wyrobami akcyzowymi, a także oznaczanie znakami akcyzy.”
Dodatkowo doliczyłbym inflację jako ukrytą formę opodatkowania.
Banki centralne wyznaczają cele inflacyjne i realizują je po przez tzw. luzowanie ilościowe (QE) co w konsekwencji powoduje utratę oszczędności poprzez zmniejszenie wartości pieniądza. Dla państwa powoduje do zmniejszenie zadłużenia, kosztem naszych pięniedzy.
Zerknij:
Dzień Wolności Podatkowej – dzień, w którym (średnio) łączny dochód od początku roku zrównuje się z (przewidywanymi) zobowiązaniami podatkowymi na ten rok, a więc symbolicznie obywatele przestają płacić państwu, a zaczynają zarabiać na siebie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzień_Wolności_Podatkowej
Zobacz nagranie
Zobacz co ma do powiedzenia Mentzen 🙂
Jak zawsze – ciekawie.