Skuteczność konwencjonalnych metod

Trwa migracja :/
Artykuł może wyświetlać się niepoprawnie
Przenoszę wpisy ze starego systemu. Niestety migracja wymaga ręcznych poprawek (czasu)

Czy skuteczność jest najważniejsza?

Metody, metodami, najważniejsza jest przecież skuteczność.

Tylko czym jest skuteczność, to czy ‘się zmniejszył’, czy jakość i długość twojego życia?


Jakość pewnie trudno zmierzyć – więc spójrzmy na długość życia.

 

Ty możemy policzyć ile osób przeżyło rok od diagnozy, 3 lata, 5 lat.

Ilość osób, która przeżyła rok od diagnozy – mówi więcej o stanie diagnozy – wczesnego wykrywania.

Skupmy się na dłuższym terminie ponieważ powie on nam jak skuteczna jest metoda.

 

W medycynie używa się terminu “pięcioletnia przeżywalność”.

Jest to wskaźnik przeżywalności do oceny rokowania konkretnej choroby, zazwyczaj liczy się od momentu postawienia diagnozy.

 

Pięcioletnią przeżywalność można liczyć względnie i bezwzględnie.

Więcej na: https://en.wikipedia.org/wiki/Five-year_survival_rate (na polskiej wikipedi nie ma).

 

Przeżywalność pięcioletnia przy zastosowaniu chemioterapii niestety nie jest zadowalająca.

Zobacz badanie:
Clin Oncol (R Coll Radiol). 2004 Dec;16(8):549-60.

“The contribution of cytotoxic chemotherapy to 5-year survival in adult malignancies.”

Morgan G1, Ward R, Barton M.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15630849

 

Jak bardzo chemioterapia poprawia przeżywalność pięcioletnią?

Zależy to oczywiście od typu raka – wskaźniki dochodzą nawet do – uwaga: 6%, zaś średnio jest na poziomie: 2-3% (2.3 Australia, 2.1 USA) !?!?!?!

Podkreślę jeszcze raz, wyniki przedstawiają procentowy wzrost 5-letniego przeżycia wyłącznie z powodu chemioterapii, a nie ile osób przeżyło 5 lat od diagnozy!


 

Slajd: z Dr Aleksandry Niedzwiecki Wrocław — Kwidzyn marzec 2012  (dr. Rath)

 

W Polsce, nie koniecznie jest lepiej:

 

Polki mają istotnie niższe szanse na przeżycie pierwszych pięciu lat po zdiagnozowaniu choroby niż większość Europejek. Zgodnie ze statystkami z lat 2000 – 2007, szanse przeżycia kobiet chorych na raka piersi w Polsce po roku od zdiagnozowania były o ponad 4 punkty procentowe niższe niż średnie europejskie, natomiast po 5 latach od postawienia diagnozy już o ponad 10 punktów procentowych różniły się od średnich dla Europejek.

Dotyczy raka piersi, nie tylko chemioterapii, źródło: http://www.sequence.pl/fileadmin/Sequence_Raport_Rak_piersi_w_Polsce_leczenie_to_inwestycja.pdf


 

Zobacz jeszcze 30-dniową przeżywalność po podaniu chemii.

Podkreślę jeszcze raz, badanie określa przeżywalność nie po zdiagnozowaniu, a po rozpoczęciu chemioterapii.

Szybka śmierć, po rozpoczęciu chemioterapii może sugerować, że została spowodowana nie przez nowotwór, a przez samo leczenie. Choć oczywiście (o czym również mówią badacze) – nie wiadomo co by się wydarzyło, gdyby tym pacjentom nie podało się chemii..


 

“30-day mortality after systemic anticancer treatment for breast and lung cancer in England: a population-based, observational study” Michael Wallington, BA, Emma B Saxon, PhD,
Martine Bomb, PhD, Rebecca Smittenaar, PhD, Matthew Wickenden, BSc, Sean McPhail, PhD, Jem Rashbass, PhD, David Chao, FRCP, John Dewar, FRCR, Prof Denis Talbot, PhD, Michael Peake, FRCP, Prof Timothy Perren, MD, Charles Wilson, MD, Prof David Dodwell, MD

(open access – czyli masz dostęp do pełnego tekstu za darmo)

http://www.thelancet.com/journals/lanonc/article/PIIS1470-2045(16)30383-7/abstract


 

Slajd: z Dr Aleksandry Niedzwiecki Wrocław — Kwidzyn marzec 2012  (dr. Rath)


 

https://martabrzoza.pl/korupcja/87-lekow-nowotworowych-powoduje-rozwoj-raka/


 

Statystyka – przeżywalność pięcioletnia

Przeżywalność pięcioletnia
Bo jeśli spojrzymy na tak zwaną przeżywalność 5 letnią.
https://en.wikipedia.org/wiki/Five-year_survival_rate
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15630849
To chemioterapia poprawia przeżywalność o 2-3% (średnio)?!?!?!
Różne w zależności od typu, ale chyba nawet dochodziło do 6%.

 


Tabelka z publikacji: Clinical Oncology (2004) 16: 549e560 doi:10.1016/j.clon.2004.06.007

„The Contribution of Cytotoxic Chemotherapy to 5-year Survival in Adult Malignancies” Graeme Morgan*, Robyn Wardy, Michael Bartonz




 

Tabelka z publikacji: Clinical Oncology (2004) 16: 549e560 doi:10.1016/j.clon.2004.06.007

„The Contribution of Cytotoxic Chemotherapy to 5-year Survival in Adult Malignancies” Graeme Morgan*, Robyn Wardy, Michael Bartonz


 

/// Badanie to opublikowane zostało w „Clinical Oncology” 2004, tom 16, s. 549-560
/// Wyleczenie zastąpiono „przeżyciem pięciu lat”. Średnio tylko około 60% pacjentów przeżywa pięć lat od diagnozy raka. W raku żołądka jest to 25%, płuc – 17%, trzustki – 5%.

 

Slajd: z Dr Aleksandry Niedzwiecki Wrocław — Kwidzyn marzec 2012  (dr. Rath)

 

//TODO: wypowiedzenie wojny rakowi (już kilka razy!) – efekty – brak – jeszcze więcej..

 

Metryka: ‘zmniejszył się’

Poza tym spotkałem się z informacją, że w przypadku nowotworów używa się trochę innych metryk niż można by się spodziewać.
Mianem sukcesu jest bardziej to czy ‘się zmniejszył’ – a nie czy pacjent żyje dłużej, czy ma się lepiej – czy lepiej się czuje.
Czyli trochę jak w dowcipach “Operacja się udała ale pacjent nie żyje”.
Bo co jeśli ‘się zmniejszy’ a dopadną śmiertelne skutki uboczne (jak to wtedy się liczy? -to przecież nie nowotwór).

 

Medycyna to nie mechanika (2+2=5)

 

Ok, koniec smutnych wieści, czas na dobre perspektywy.


Statystyki, statystykami, biochemia, biochemią, a życie jest życiem 🙂

 

Ciekawe? Newsletter?

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze